Architekt Jonathan Ashmore stanął przed trudnym zadaniem zaprojektowania hotelu, restauracji oraz spa tak, by wykorzystać zastaną infrastrukturę (dwa budynki z lat 60., które mieściły klinikę oraz sklep spożywczy), bliskość jednego z najważniejszych zabytków kraju, tj. pierwszej pompy paliwowej, oraz uwzględnić lokalny klimat i tradycje budowlane. Istotne było także to, by hotel pozwalał gościom na wyciszenie, błogi relaks, odpoczynek od zgiełku wszechobecnych w Emiratach centrów handlowych i gwarnych ulic. Obiekt miał zatem wpisywać się w trend biophilic design, tworząc komfortową przestrzeń do tego, by móc podziwiać czerwone piaski gwieździstych wydm. Pustynia także może koić zmysły, odprężać, wyciszać… Pobyt w Al Faya Lodge wśród bezkresnych piasków w kolorze orchy to obietnica udanego weekendu, urlopu czy wakacji.
Warunki ekstremalne
Tym, co czyniło ów projekt jeszcze trudniejszym, była lokalizacja hotelu w samym sercu pustyni. Bryła budynku oraz materiały użyte w projekcie musiały zatem uwzględniać lokalny klimat: bardzo wysokie temperatury w ciągu dnia, silne promieniowanie UV, burze piaskowe czy gwałtowne spadki temperatury w nocy. Dlatego Jonathan Ashmore postawił na stal Corten, aluminium, drewno oraz słynące ze swej wytrzymałości spieki kwarcowe włoskiej marki Laminam. Wszystkie utrzymane w ciepłej palecie barw: brązach, rozbielonej żółci, zgaszonej czerwieni, nawiązujące do złóż żelaza obecnych w emiracie Szardża.
Wnętrza w barwach pustyni
Hotel składa się z 5 pokoi, recepcji, jadalni oraz tarasu na dachu. Projektant zadbał o to, by w każdym pokoju znajdował się przeszklony fragment dachu, tak by z sypialni móc podziwiać rozgwieżdżone pustynne niebo. Wnętrza nie emanują przepychem i bogactwem, ale ujmują bezpretensjonalną elegancją i prostotą.
Minimalistyczna zabudowa meblowa w ciemnym brązie, komfortowe łóżko, drewniana podłoga oraz starannie dobrane oświetlenie tworzą harmonijną całość. W pokoju znajdują się także miejsce do pracy oraz prywatna łazienka z dużą zabudowaną wanną, z której można podziwiać smagane przez wiatr pustynne wydmy oraz niewielka jadalnia. Ważnym elementem we wnętrzach pozostają okładziny pionowe wykonane ze spieków kwarcowych Laminam Ossido Bruno o nietuzinkowej barwie subtelnego brązu z metalicznym połyskiem. Wybór tego koloru z bogatej oferty włoskiej marki Laminam nie był przypadkowy – stanowi nawiązanie do rzemieślniczych tradycji związanych z obróbką żelaza. Nieoczywista faktura i barwa zachwycająco współgrają z naturalnym światłem wpadającym przez duże przeszklenia.
Relaks na dachu!
Ale warto także skorzystać z przestrzeni na zewnątrz. Projektant przygotował taras na dachu, spa ze słoną wodą oraz dające przyjemne schronienie zaciemnione tarasy – wszystkie oferują niezapomniany odpoczynek. Architekt zadbał oto, by użyte na zewnątrz materiały chroniły gości przed upałem oraz intensywnym promieniowaniem słonecznym.
Kąpiel w basenie, lektura ulubionej książki czy niespieszna przedpołudniowa kawa na tarasie – to tylko niektóre z możliwości, jakie mają odwiedzający hotel Al Faya Lodge. Pustynny klimat nie jest tutaj żadną przeszkodą! Bryła hotelu oraz szczególny układ ścian wykończonych specjalną stalą w kolorze ciepłej miedzi perfekcyjnie wtapiają się w piaskowy krajobraz. Duża liczba przeszkleń oraz staranny dobór materiałów, faktur i barw sprawiły, że budynek idealnie komponuje się z pustynnym otoczeniem.
Mistrzowska wytrzymałość
Studio ANARCHITECTS postawiło na sprawdzone materiały, które wyróżniają się doskonałymi parametrami technicznymi i odpornością na ekstremalne warunki pogodowe. Spieki kwarcowe Laminam idealnie odpowiadają na wszystkie potrzeby architektów. Duży rozmiar płyt, który pozwalał na szybki i łatwy montaż; odporność na intensywne promieniowanie słoneczne, wysokie i niskie temperatury oraz uszkodzenia mechaniczne sprawiają, że slaby włoskiej marki nawet w tak odległych zakątkach świata jak emirat Szardża spełniają swoją rolę perfekcyjnie!